Harcerstwo- duma czy obciach ?

Ciamka

Zanlazl sie taki artykul w gazecie Victor dla gimnazjalistwo . Boardz zaciekawione z Owca kupilysmy ta gazete.
Jest tam fragmetn ktory chyba zapamietam dlugo ; "Czasy Alka, Zoski i Rudego z "Kamieni na szaniec " dawno minely, nie oszukujmy siee to przezytek ..."
Co myslicie o tym ? czym dla was jest harcerstwo ? jak reaguja wasi znajomi kiedy dowiaduja sie ze jestescie harcerkami.
Np. w moim srodowisku nie ma harcerzy jest pare osob ktore niby chodza ale to tylko dla zabicia czasu ... a co do tego jak mnie traktuja ... zwyczajnie czasem maja dziwne docinki ze czytam cale zycie biblie czy mam dziwne idee ... ale dla mnie to oni zachowuja sie jak dzieci albo jeszcze po BS w Krakowie wyszla opinia ze jezdze na misje Very Happy

Owca

Ja nie mam takich problemów, ludzie już się przyzwyczaili, że mnie nie ma w weekendy i że na fajki z nimi nie pójdę (;.

Wrona

A ja u siebie w klasie mam opinię zakonnicy, bo chodzę do kościoła, nie palę, nie pije i nie przeklinam. A że jestem harcerką to w ogóle się ze mnie smieją, że mam głupie wartości i wychodzi na to, że jestem jakaś święta.
Na początku się przejmowałam docinkami ze strony kolegów, w stylu "nie przeklinaj przy niej, bo się zgorszy" albo "jak możesz siedzieć obok niej i nie czuć się brudny". I ogólnie mój inteligentny kolega ma tendencję do denerwowania mnie na matmie głośnymi komentarzami na temat harcerstwa czyli nic oryginalnego "ZHR to sekta" "Związek Harcerstwa Różańcowego" itp. Na początku się strasznie tym przejmowałam, bo nie cierpię, jeśli obraza się coś, co jest dla mnie ważne, szczególnie, że nie ma się zielonego pojęcia o czym tak naprawdę się mówi. No ale po dłuższym czasie takich tępych zachowań stwierdziłam, że chłopak albo jest totalnym ignorantem albo nie dorósł jeszcze do lepszych sposobów zwrócenia na siebie uwagi dziewczyny.

aventis

U mnie nikt się nie czepia Smile

. Mało osób wie Smile

.

Badis

U mnie w liceum w klasie oprócz mnie była jeszcze jedna harcerka z ZHR i dwie z ZHP, więc było nam raźniej. Ludzie oczywiście się śmieli, ale nie było to nigdy nic obraźliwego. Takie tam docinki, bo nie rozumieli.
Na studiach jest inaczej. Ludzie tu podziwiają mnie w pewnym sensie za to co robię i zawsze chcą się jak najwięcej dowiedzieć o harcerstwie. I tu już faktycznie nikt się nie dziwi z abscynencji - zwłaszcza, że mam tez kilka nieharcerek w grupie, które nie piją. I nikt się nie dziwi, że nie przeklinam. Naprawdę to sympatyczne:)
A prywatnie to wiekszość moich znajomych to harcerze, więc wszyscy rozumieją. Tylko jak nie moge znaleźć czasu dla Mosi, mojej koleżanki to zawsze słyszę tekst: No oczywiście. Harcerstwo.

chors_ina

A u mnie no to tak jak u Owcy - wiadomo, my nie idziemy na `ustawke na browarka po szkole` i tyle. A i tak nam ludzie zazdroszczą jak przyjedżamy z biwaku i im opowiadamy Very Happy

	Forum 17 ODHek Dolina Strona Główna -> Harcerskie dyskusje	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1